niedziela, 6 września 2015

#EUROPO PRZEJRZYJ NA OCZY, BOŚ ŚLEPA!

Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić – nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. (Mark Twain)

Zamyśliłam się nad sobą i wyszło mi, że jestem niedobrą chrześcijanką, i że moja miłość do bliźniego jest tylko jakimś pustym tworem.
Ot wydmuszka ...
Powinnam się wstydzić, a mam tylko mieszane uczucia... i to głównie dlatego, że nie tylko Niemcy, ale nawet papież Franciszek nawołuje, aby przyjmować z otwartymi ramionami uchodźców ze wschodu i południa.
U mnie ramiona jakoś nie chcą się same otworzyć, zwłaszcza jak widzę te nadciągające na granice Europy tłumy.
Czy ja nie mam litości?