Baba na szmatach, czyli w lumpeksie...
Wstyd się przyznać?
Bo to takie niehigieniczne?
No to się wstydzę, że się nie wstydzę!
Co gorsza, ja to uwielbiam!
Czuję się wśród tych łaszków jak Ali Baba w swoim Sezamie!
Mam wrażenie, że buszując wśród wieszaków zamieniam się w poszukiwaczkę skarbów!
Bo to nigdy nie wiadomo na co się trafi!
A trafiają się czasami prawdziwe perełki.
Dzisiaj zaszalałam i wydałam całe 15 zł na przepiękne, długie, karakułowe futro.
Ja nie mam takich skrupułów, no i z wiadomych, cenowych względów, nie będę sobie wyrywać włosów z głowy w razie takiego incydentu.
Na razie, czekając na mróz na dworze, futerko wisi i cieszy moje oczy kiedy wchodzę do garderoby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz