poniedziałek, 8 czerwca 2015

GNOM I MIŁOŚĆ

"Kazali nam wierzyć, że miłość, ta prawdziwa, zjawia się tylko jeden raz w życiu i do tego zazwyczaj przed trzydziestym rokiem życia.
A ja wiem, że to nieprawda.
Nie powiedziano nam, że miłość nie jest sterowana i nie przychodzi w ściśle określonym czasie.
Wręcz przeciwnie kazano nam mądrze wybierać, kierować się rozumem, a nie ślepym instynktem, no i oczywiście broń Boże nie pożądaniem. Czy jednak jest miłość bez dotyku, bez pragnienia zespolenia się w jedno?


Kazali nam wierzyć, że każdy z nas jest połówką pomarańczy, że życie ma sens tylko wtedy, gdy znajdziemy tę drugą połowę.
A życie przecież ma wiele sensów niezależnych od siebie..




Nie powiedziano nam, że rodzimy się w całości, że nikt w naszym życiu nie zasługuje na to, by nieść na swoich barkach odpowiedzialność za dopełnienie naszych braków: rozwijamy się w sobie, choć niekoniecznie dla siebie. 
Najgorszym błędem jest zawierzenie siebie w całości drugiej osobie, szukanie w niej podpory.
Nikt nie zastąpi nam brakującej ręki, ani bicia naszego serca.
Ale może nam to wszystko odebrać zostawiając nas kalekami.
Jeśli jesteśmy w dobrym towarzystwie, to jest to po prostu przyjemniejsze.
I tyle, a może aż tyle... 
Kazali nam uwierzyć w formułę 'dwa w jednym': dwoje ludzi, którzy myślą tak samo, zachowują się tak samo, że jedynie tak to działa.
Wierutna bzdura; nie ma bliźniaków jednojajowych zrodzonych z rożnych matek... 
Każdy z nas jest indywidualnością i to właśnie jest piękne, to że się różnimy. Kwestia jest tylko w akceptacji...
Nie powiedziano nam, że to ma swoją nazwę: anulowanie siebie; że jedynie osoby o własnej osobowości mogą budować zdrowe związki.
Inaczej to niewola! 
Kazali nam wierzyć, że małżeństwo jest koniecznością i że pragnienia 'nie o czasie' muszą być stłumione.
Niektórzy po prostu się nie nadają do małżeństwa, nie potrafią zrozumieć, że jest to danie słowa na całe życie. Zmieniają żony, mężów jak znoszony sweter...
Wmówili nam, że piękni i szczupli są bardziej kochani, że ci, którzy uprawiają mało seksu są zacofani, a ci, którzy uprawiają go zbyt wiele nie są wiarygodni.
Dlatego zaczęłam się uważać za gnoma i gromadzę zgrzewki wody na starość. 
Kazali nam wierzyć, że istnieje tylko jeden przepis na szczęście, taki sam dla wszystkich, i ci, którzy starają się go ominąć, skazani są na marginalizację.
Kazali i wprowadzają to w czyn. Smutno mi... 
Nie powiedziano nam, że ten przepis nie działa, frustruje ludzi, alienuje ich i że istnieją inne alternatywy.
Nie powiedzieli, więc nie wiem co dalej... 
Ach, nie powiedzieli nam nawet tego, że nikt nigdy nam tego nie wyjaśni. Każdy z nas odkryje to na własną rękę".
Na razie jeszcze nic nie odkryłam, ale ja jestem ciemna jak tabaka w rogu...


- John Lennon
- Iwpia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz