piątek, 8 maja 2015

NOWY KTOŚ - CZYTAJ MĘŻCZYZNA




Kobieta bez mężczyzny moim zdaniem jest niekompletna, tak samo jest zresztą i w drugą stronę. Mimo to, wiele jest kobiet wybierających życie w pojedynkę, ewentualnie tolerujących faceta na tak zwane przychodne. Przytulanki ze śniadaniem od czasu do czasu to i owszem, ale ciuchy pierzemy już we własnych domach.



Tak na marginesie nie jest wcale łatwo poznać takiego przychodniaka, który od razu by się nie ładował z walizką i szczoteczką do zębów pod nasz dach, dlatego przyznam się, że zazdroszczę mojemu "byłemu" i jego obecnej lubej, takiego wygodnego układu.
Co prawda nie jest on dokładnie taki jakbym to ja chciała dla siebie, ale to coś podobnego.
Jestem od pewnego czasu sama, to znaczy bez testosteronu fruwającego po domu i zaczynam za nim trochę tęsknić.
Niestety wyszłam z wprawy jak się "łowi" delikwenta i nie bardzo wiem jak by się do tego skutecznie zabrać, no i nie ukrywam, że mam pewne wymagania...
Zawsze i nadal zresztą, wychodziłam z założenia, że lepiej pościć, niż jeść byle co, dlatego obawiam się o wyniki moich poczynań...
Tym bardziej, że tak do końca nie jestem przekonana czy przyjęłam odpowiednią strategię...
Poczynaniom tym jednak sprzyja pogoda, która podkręca moją energię i zapał, więc a nuż coś z tego wykiełkuje...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz