Imieniny, kupno nowej pralki, awans w pracy, świętujemy co się tylko da. Świętujemy te wydarzenia. które kojarzą się nam z czymś miłym, które warto sobie przypominać.
Takie wyjątkowe dni bowiem wiążą się zawsze z jakimiś naszymi marzeniami, spełnionymi lub takimi, których spełnienie by nas uszczęśliwiło.
To właśnie marzenia, są jednym z niezbędnych elementów, które nadają sens naszemu życiu.
Marzenia, pragnienia, a nawet skromne zachcianki...
Ostatnio myślałam o nich kilka dni temu, kiedy kroiłam mój urodzinowy tort...
Czy ja mam jeszcze marzenia?
Czy w ogóle mam jeszcze na tyle odwagi by marzyć?