Jeśli boli, to boli...
Proste?
Choć być może dotkliwe..., przynajmniej czasami.
Znaczy to ni mniej, ni więcej, że czujemy, że gdzieś nas kłuje, czy rwie.
Jest to oznaka, że nasz organizm domaga się uwagi. I to tak gwałtownie, że musimy zareagować równie ostro jak on i uciec się do środka przeciwbólowego, lub co nie daj Boże, do skalpela.
Kto ma szczęście, temu udaje się wygrać ten pojedynek...
Ale co zrobić w sytuacji gdy zaboli dusza?
Bo ona jest; gdzieś tam, wewnątrz nas...
To, że dusza jest, udowodniono naukowo!