sobota, 12 października 2013

ZAPACH DOMU

Każdy dom ma swój zapach…
Mam takie zboczenie, polegające na tym, że zanim czemuś się przyjrzę dokładniej, lubię poznać jego zapach.
Dotyczy to nie tylko jedzenia, ale prawie wszystkiego; ludzi, zwierząt, miejsc, czy wnętrz…
Czasami odbieramy zapachy zupełnie nieświadomie, nie zdając sobie sprawy z tego jaki one mają wpływ na postrzeganie otoczenia w ogóle.
Zapach jaki poczujemy wchodząc do czyjegoś domu, już na samym początku rzuca nam przez nos, stos informacji o ludziach, którzy w nim mieszkają.
Warto jest więc zaciągnąć go do pracy przekraczając czyjś próg.
Spróbujcie, to ciekawe doświadczenie…

Przekonacie się sami, że niektóre zapachy tak nas zniewalają, że nie mamy ochoty wychodzić, a niektóre są jak smagnięcie batem i mamy od razu ochotę wycofać się już od samych drzwi.
Nie wiem czy u mnie pachnie aż tak zachęcająco, że chce się zadomowić na dłużej, ale na pewno pobudzająco zmysły; szczególnie apetyt.
Bo mój szał kuchenny trwa, a raczej rośnie i wcale nie widać jego apogeum.
Szał zaczął się przekładać niestety na gabaryty, więc w te pędy zapisałam się na fitness i pląsam teraz w rytm muzyki trzy razy w tygodniu.
Co spalę, to w dwójnasób sobie dołożę i tak się na razie kalorycznie bujam.
Jutro spodziewam się gości, więc w kuchni furczało, ale efekt, nie będę udawać skromnisi – JEST~!
Nie będę taka i podzielę się przepisami, na domowy chleb, lazanię i sałatkę serowo-owocową.
Możecie je wypróbować sami – gwarantuję, że będzie wszystkim smakować.
Na początek upieczcie chleb - polecam - to zupełnie inne przeżycie niż pieczenie ciasta, ma w sobie coś mistycznego.

DOMOWY CHLEB – 2 bochenki


·       4 dag drożdży
·       1 szklanka letniego mleka
·       około ½ litra letniej wody
·       1 łyżka cukru
·       1 łyżka soli
·       ½ kg mąki żytniej
·       ½ kg maki pszennej
·       kminek, zioła prowansalskie
·       słonecznik lub inne dodatki wg upodobania

Wykonanie

·       drożdże rozkruszyć w mleku i dodać cukier
·       odstawić do wyrośnięcia
·   pomieszać mąki (może być jeden rodzaj) razem ze solą i przyprawami
·   dodać wyrośnięty zaczyn i ¾ porcji wody ( może nie być potrzebne całe ½ litra)
·       wyrobić dobrze ciasto, tak aby odstawało od miski
·   posypać mąką , przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około ½ godziny)
·  poprószyć stolnicę lub dużą deskę mąką i wyłożyć połowę wyrośniętego ciasta
·  ponownie zagnieść i formować chlebek – podłużny lub okrągły
·       tak samo postąpić z resztą ciasta
· piec na blasze lub w foremce około 40-50 minut w temperaturze 250 stopni lub 200 z termoobiegiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz