sobota, 27 lutego 2016

I ZNOWU W DOLE...

Nie pisałam ostatnio za dużo, a mówiąc prawdę wcale...
Nie miałam ani sił, ani tym bardziej ochoty, aby postukać w klawisze.
Walczyłam i nadal walczę o każdy oddech, serducho nie pozwala mi o sobie zapomnieć, ani skoncentrować się na niczym innym....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz