poniedziałek, 21 stycznia 2013

CO Z TĄ NASZĄ WOLNOŚCIĄ?

Dorośli ludzie, ale czy wiedzą, czego chcą? 
A nawet jeśli…, czy potrafią po to sięgnąć? 
Mam wrażenie, że mimo tego całego otwarcia, wyzwolenia, tego całego gadania, że decydujemy sami o sobie, tak naprawdę jesteśmy niewolnikami. Na dodatek dobrowolnymi. Daliśmy się zakuć w kajdany konwenansów i uprzedzeń. Żyjemy według tego, czego chcą inni. To oni wyznaczają nam ścieżkę naszego życia. 
Czasami próbuję się, buntować…, ale słabiutko to mi wychodzi…, niestety…
Po kolejnym słabym pisku, że chcę być wolna, wracam w ustalone koleiny…
Jakoś nie potrafię wyzwolić się spod tego badawczego wzroku innych ludzi… 
Mimo wszystko zastanawiam się, co na "to" powiedzą…. Gdzieś w podświadomości tkwi pragnienie, aby nasze wybory były akceptowane…. 
A jeśli wiemy, że nie będą, cóż…. w większości przypadków tchórzymy… 
Kosztem swoich uczuć niestety… 
Złoty laur temu, kto ma tyle siły, aby walczyć o swoje przeciw wszystkim….

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz