piątek, 29 marca 2013

CZASEM TRZEBA POSŁUCHAĆ CISZY

Żyjemy w świecie dźwięków; rano zaczynamy dzień od radia, niektórzy od telewizora, potem szum silnika samochodu, zgrzyt tramwaju jadącego po szynach… gwar rozmów…
W naszej głowie myśli przekrzykują się nawzajem, aby dotrzeć do naszego wewnętrznego JA. Czujemy się niekiedy tak
zmęczeni, że przestajemy, rozróżniać poszczególne dźwięki i zlewają się one dla nas w jedną brzęczącą w tle całość.

Też tak macie?
Ja niestety tak i dlatego co jakiś czas muszę się odciąć od wszystkich poziomów decybeli i posłuchać ciszy. 
Wyłączam wszystko i otwieram szeroko okno, albo jeśli jest tak zimno jak dzisiaj, tylko lekko uchylam, kładę się na miękkim kocu, zamykam oczy, rozluźniam ciało i pozwalam myślom płynąć jak chcą, w temacie o niczym, aż przestaję je w ogóle słyszeć…
Próbowaliście kiedyś posłuchać ciszy?
Cisza mówi do nas po swojemu, uspokaja w rytmie bicia naszego serca, oczyszcza umysł, dusze i ciało…
Odpływamy nirwanie w niebyt…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz