czwartek, 22 listopada 2012

CO Z TYM ZAMOTANIEM?

Lubię czytać to, co piszą ludzie w sieci, i nie chodzi tu wyłącznie o blogi, ale nawet o czaty, ale nie za bardzo rozumiem, dlaczego, niektórzy wybierają „zamotany” sposób pisania.
Nie rozumiem, pewnie dlatego, że być może nie doskakuję do ich poziomu, ale naprawdę staram się odcyfrować w miarę posiadanych możliwości intelektualnych, skomplikowane esy floresy, które prawdopodobnie kryją w sobie jakąś myśl, którą autor chciał przekazać.
Tylko, dlaczego nie została ona napisana tak po prostu?
Przecież, kiedy spotykamy się z kimś, rozmawiamy normalnie, a nie za pomocą dziwosłowów i dziwotworów. Czasami zaczynam podejrzewać, że to rodzaj dowartościowania się, pokazania siebie jako osoby na wyższym poziomie niż inni.
Moim zdaniem doskonałość tkwi w prostocie, ale mogę nie mieć racji…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz